to i owo o kochaniu…

Najnowsze

Dlaczego warto się kochać?

Naukowcy nie mają żadnych wątpliwości – seks to zdrowie! Nie tylko poprawia nastrój, ale także daje poczucie spełnienia. Okazuje się, że udane życie intymne ma ogromne działanie na nasz organizm.

Pozwala uporać się ze stresem oraz zwalcza chandrę

Czułość daje poczucie bezpieczeństwa, a dotyk partnera koi nasze skołatane nerwy. Podczas gdy stres zaburza równowagę hormonalną, seks łatwo ją przywraca i obniża poziom niepokoju. Miłosne igraszki to bardzo przyjemny sposób rozładowywania napięć. Po seksie czujemy się zrelaksowani, wolni od problemów, znikają kłopoty z zasypaniem. Sen po namiętnych pieszczotach jest głęboki i pozwala naprawdę odpocząć. W efekcie nasz organizm o poranku jest już zregenerowany. Po namiętnej nocy łatwiej o dobry nastrój po przebudzeniu. Osoby aktywne seksualnie posiadają mniejsze skłonności do zapadania na nerwice i depresję. Podczas stosunku wydziela się endorfina – hormon szczęścia, która odpowiada za nasze zadowolenie. Seks to sprawdzony sposób, żeby spojrzeć na świat przez różowe okulary.

Wzmacnia włosy, poprawia kondycję skóry

Namiętne pieszczoty pobudzają cebulki włosowe do wzrostu, a także wzmacniają wydzielanie hormonów mających pozytywny wpływ na urodę włosów i paznokci. Włosy stają się błyszczące i mocniejsze, paznokcie nie łamią się i nie rozdwajają. Szybciej rosną i są zdrowsze. Seks wpływa także na wygląd i kondycję naszej skóry. Działa lepiej niż kosmetyczka – oczyszcza cerę i poprawia ukrwienie skóry. Podczas zbliżenia krew krąży szybciej, a naczynia krwionośne rozszerzają się. Podczas stosunku tętno wzrasta z 60 lub 80 do 115 lub nawet 150 uderzeń na minutę. To z kolei sprawia, że głębiej oddychamy. Skóra dostaje dodatkowe porcje tlenu – drobne zmarszczki znikają, cera staje się gładka, a twarz nabiera blasku. Seks poprawia krążenie, a ono pomaga wyeliminować z naszego ciała toksyny. Lepsza cyrkulacja krwi sprawia, że skóra jest bardziej dotleniona i zyskuje ładny, zdrowy odcień. Namiętne pieszczoty i pocałunki są znakomitym, darmowym kosmetykiem, a przy tym bardzo skutecznym.

//

Usprawnia intelekt

Podczas miłosnych igraszek do mózgu dopływa potężna dawka tlenu. Dzięki niemu polepsza się zdolność logicznego myślenia, mamy bardziej podzielną uwagę i potrafimy zapamiętać więcej rzeczy. Im częściej uprawiamy seks, tym sprawniej uczymy się nowych rzeczy. Ekstaza pobudza naszą wyobraźnie, podczas orgazmu nie analizujemy, pozwalamy swobodnie przepływać myślom. Krążenie krwi przyspiesza, transportuje ogromne ilości tlenu, dzięki temu nasz mózg jest bardziej dotleniony, a koncentracja dużo lepsza. W sypialni nasze zmysły bardzo się wyostrzają. Mężczyzna wykorzystuje przede wszystkim wzrok, a kobieta w większym stopniu słuch. To, czego nauczymy się w nocy, wykorzystujemy w ciągu dnia. Lepiej słyszymy, więcej widzimy, jesteśmy bardziej wrażliwi na wszystko to, co dzieje się dookoła nas.

Pomaga zgubić kilogramy i wytrenować mięśnie

Godzina miłosnych doznań może oznaczać spalenie nawet 500kcal, oczywiście wszystko zależy od naszej aktywności. Skóra jest bardziej ukrwiona, odzyskuje swoją elastyczność. Aktywność seksualna dobrze wpływa nie tylko na linię i kształt pośladków, ale także na zwalczanie cellulitu. Osoby, które kochają się regularnie rzadziej sięgają po słodycze. Miłosne igraszki zapewniają podobny, błogi stan jak łakocie. W czasie pieszczot pracuje niemal każda partia mięśni, ma to ogromny wpływ na kondycję organizmu. To swego rodzaju odmładzająca gimnastyka. Podniecenie potem odprężenie, to także doskonały trening dla układu krążenia. Warto pamiętać, że im więcej pozycji i pieszczot, tym trening jest bardziej efektywny. Regularne zbliżenia seksualne pomagają utrzymać także dobre napięcie mięśni pochwy. A jak powszechnie wiadomo, sprawne mięśnie pochwy to sposób na podniesienie przyjemności dla obojga partnerów.

Buduje pewność siebie i leczy z kompleksów

Udane życie seksualne poprawia samopoczucie i buduje naszą pewność siebie. Świadomość, że daliśmy komuś rozkosz dodaje skrzydeł. Jesteśmy bardziej odważni, częściej podejmujemy wyzwania. Jeśli nasz partner akceptuje nas w 100 procentach, to w ten sposób zapewnia o swojej miłości. Drobne niedoskonałości figury schodzą na drugi plan. Ludzie, którzy uprawiają seks częściej i odważniej podejmują wyzwania, są bardziej otwarci na innych. Równie ważnym wydaje się fakt, że im więcej miłosnych doznań, tym stajemy się sobie bliżsi. Nie zapominajcie o tym przekraczając drzwi sypialni!

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,107880.html